niedziela, 21 kwietnia 2013

"Jesteś moim końcem i ciągle moim początkiem 
Przynosisz smutek dnia i wieczoru myśli słodkie "
Głowę zaplątały tylko jedne myśli od jakiegoś czasu.. Co robić, jak postąpić, jak ująć to co tak trudne w słowa które nie będą zbyt proste,bo jednocześnie straciło by to tak wiele, ale które by oddały to co tak istotne. Przed wczoraj dużo stresu, w sumie wczoraj chyba jeszcze więcej z powodu imprezy urodzinowej, Patryk przyjechał, póżniej Gosia i Maciek.. No masakra jakaś 2 facetów w momencie kiedy dziewczyny się szykują na imprezę to nie zbyt dobry pomysł :) No i poszliśmy, impreza zaczeła sie sztywno ale to nic dziwnego, wyrzuty sumienia, trochę złości i chyba zazdrości... chodż znałam tych ludzi dość dobrze.. Pare razy wyszłam, ale martwił sie o mnie było to widać i to było pocieszeniem, wiedziałam ze jak będzie bardzo złe to mogę przyjść do Niego. Pozniej, duzo smiechu, z Tortu na przykład, ktorego jedna trzecia wyladowała na stole :D I Patryk sprzatał no to był widok :) No i ZDAŁ PRAWKO:D chyba ucieszyłam sie bardziej niz on, nie mogłam go nie przytulić.. i tu sie pojawia ta ogromna bezpośredniość, która mnie troche przeraża, bo nigdy nie byłam wobec zadnego faceta az tak bezpośrednia:) Nie mam problemu zeby go przytulić, wziąć do tańca.

Dużo sie działo, cieżko to wszystko ująć w słowa, chodż tak bardzo chciałabym to gdzieś przelać bo boje sie tak bardzo zapomnienia. Kolejna impreza spędzona z Nim.
Kocham moich przyjaciół za ich pomysłowość, prezenty cudowne, nigdy w zyciu bym sie tego wszystkiego nie spodziewała, az łza zakreciła sie w oku.. :)

Chyba polubie takie noce jak ta, mam nadzieje ze jeszcze kiedyś uda sie to powtórzyć, zreszta dzieki temu podjełam ta chwilową decyzje, którą chciałabym zeby jednak uległa kiedyś zmianie, ale nie spieszy mi sie.
" Mamy na to czas do końca Świata"
Rozmowa do 3 w nocy, bajka i szukanie swojego wzroku w ciemnościach mroku, jego poświecenie i wybór mnie bo mi sie to nalezalo, za to ze interesuje sie jego zyciem  i nim samym, ale on nawet nie wie jak duzo robi dla mnie, swoja obecności, uśmiechem, słowem, piosenka. To była trudna decyzja.. ale czy to oznacza ze jestem az tak istotna w jego zyciu ?
Postanowiłam, ze czuje sie dobrze z tym jak jest.
 " Gdy musisz podjąć jakąś decyzje pomyśl ze masz tylko złotówke i masz do wyboru albo ciastko albo loda nie mozesz miec i tego i tego. "
Nigdy ani ja oni On nie pomyśleliśmy ze tak bedzie, nigdy nie przemkneło nam przez myśl ze tak "przypadowa" znajomość stanie sie dla nas tak istotna.

"Pojawiłaś sie w momencie gdy moje zycie było do gory nogami i obróciłąś je spowrotem, mamy tak duzo podobnych doświadczeń ze przez to mamy tak dobry kontakt ze sobą" 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz