piątek, 26 lipca 2013

" Kiedy wiesz gdy Kochasz? w momencie gdy ta osoba jest dla nas zwieńczeniem naszych marzeń i spotegowaniem naszych snów"

No i czas na ostatni wpis przed wyjazdem.
To bedzie trudny, ale mam  nadzieje bardzo owocny czas, chyba własnie tego potrzebowalam, wyjazdu bez tych najbliższych... Sama, tak czuje... Choć wiem nie bede sama, bedą ludzie których znam już dość długo, ale znać a na prawde poznać to róznica, wiec może uda sie to nadrobić.
Pakowanie sie jest straszne.. nie lubie tego,
Czas rzucić wszystko, obowiązki, zmartwienia i wszystko to co obecnie zaprząta mi głowę, i to jest piękne :D
Wiem... zbyt często chce "ratować świat " Zbyt często przejmuje sie innymi a nie samą soba... czy to  az tak złe? No może i tak bo powinna w tym panować jakaś harmonia.. a u mnie nie jest do końca. Jeżeli ktoś jest ważny.. to nie pozwole go skrzywdzić.. w zaden sposob.
Wiec znikam. na jakiś czas.. moze czasem sie pojawie,ale raczej teraz bardziej oblegana bedzie wersja papierowa.



Ostatnio dostrzegam ze jest tak dużo osób które" czytają" to co  chcą "czytać", słyszą to co chcą słyszeć, rozumieją to co chcą rozumieć.. nie wiem jak mam w sumie sie do tego odnieść, tak wiec jedyne co mysle o  tym to to iż, to co jest tu umieszczane.. jest tylko i wyłacznie moimi myślami mozna powiedziec tym co mniej wiecej siedzi mi w głowie, jezeli ktoś nie chce = nie czyta , ale jezeli już czyta to nie chodzi mi o rozumienie mnie samej, ale uszanowanie.. chociaż tego że to co pisze jest MOJE, i nie podlega jakiejś zbednej dyskusji.


Zostawiam Tu Ciebie, Wszystkich Tych cudownych przyjaciól, rodzine.. tak strasznie pokręconą, i wszystko to co tak istotne.. I wyruszam, z moją wierną towarzyszka i jedyna prawdziwą miłoscia, Wiolą, pamiętnikiem który posiada garstke Ciebie i głową pełną myśli. O tym lepszym dniu jutrzejszym...

Intencje.. są dwie.. zobaczymy.



stań obejmij mnie , niech twoje ramiona kołyszą mnie do snu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz