poniedziałek, 23 września 2013

zawsze ma się pretensje do deszczu, do wiatru i do szóstej nad ranem.

Sen.. Poranek.. 12:00... 18:00.. To tylko czas.. to tylko momenty..
Nic nie znaczące..
Jedna osoba, druga osoba, spojrzenie.. znajomość..
Wspomnienia odnawiające się w jednej sekundzie, pod wpływem osoby, dotyku.. słowa.
Czy podczas pocałunku powinno czuć się jakieś emocje? co jezeli nie czujemy nic.. co jezeli to nic dla nas nie znaczy.. jest dla nas czymś takim samym jak podanie ręki.. nic nie znaczące..
Słowa, słowa... i jeszcze więcej słów..
Nie ma emocji, nie ma uczuć.. tylko deszcz.. szarość świata mnie przytłoczyła.. szkoła.. i to wszystko co jest oprócz niej..
Sterta książek.. matura z dnia na dzień coraz bliżej.. a we mnie zero zapału.. potrzebuje słonca, uśmiechu.. radości...
Gitara nie tknięta bo po co ?


Miała w oczach niewyjaśniony ból,
ale nie płakała bo jak mogłaby płakać
utraciwszy coś czego tak naprawdę
nigdy nie miała.

Rano stała przed lustrem wpatrzona.. w lustro.. szukając błysku w oku, odrobinki radośći.. chociaż iskierki... dostrzegła przerażającą pustke.. czerń.. nic więcej, nawet nadzieja nigdzie już się nie odbijała... 
Wszystko to co można ująć w słowa wydaje się płytkie.. bez znaczenia, nie da się opisać, przeszywającej dusze ciszy, która panuje wokół..która dotyka każdej chociaż najmniejszej cząstki, tego nie można opowiedzieć mozna jedynie poczuć. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz