Dwa dni.. Najgorsze, kto by pomyślał że sobota może być strasznym dniem a jednak. Nie wiem który jest gorszy, są inne chociaż podobne mogę zostać zapomniana albo ja wymusze na kimś zapomnienieo mnie a w zasadzie obie opcje są jak najbardziej możliwe..,może się uśmiechne, przytakne bądź odpowiem coś co chciałbyś usłyszeć Ale nie o to chodzi,, nie wiem czy tęsknię czuje wewnętrzne rozdarcię. Gdybyś spytał co u mnie, to nie wiem co bym powiedziała dnie wydają się takie same nic nowego się nie dzieje prócz narastającego leku, zagubienia i poczucia ze nie robię tego co powinnam, bo powinnam dużo a robię minimum..
Każdej nocy kładę się do łóżka z coraz to większym poczuciem beznadziejnosci, wiem powinnam walczyć i to robię ale upadam zbyt często..
czwartek, 19 września 2013
Trochę jak w bance albo tylko myśli biegną do pustki której nie ma
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz