Początek nie był taki jak to bywa, zwykle poznanie, kilka spojrzeń i ciche.."zakochanie"... nie miał zwykłego początku był inny.. taki którego nikt nie miał prawa się spodziewać..
Każdy dzień był od samego początku inny.. niepowtarzalny, zawsze działo się coś niezwykłego, albo zwykłego ale jednocześnie miało to lekką aure tego czegoś, dużo niepewności w każdym działaniu na początku, sporo znaków zapytania.. Ale równie dużo pewności że to własnie to.. ze to własnie ta osoba. I wynik to postawienie wszystkiego na jedną karte..
Ciekawie się wraca do tego co już było, można wrócić na moment do tych chwil.. chociaż dużo nie uległo zmianie, dalej jest ten dreszczyk.. towarzyszący temu wszystkiemu, każdemu spotkaniu, dotykowi.. piękne, to mało powiedziane. Jest tylko większa pewność i dużo więcej zaufania..
Zycie to film.. zdarzenia nie przypominają zwykłego szarego życia, wydarzenia są tak nie realne.. że aż trudno w nie wierzyć, dni przelatujące tak szybko..
Kaźde dni spędzane razem to jedynie namiastka tego jak bardzo potrzebuje się obecności tej osoby.
Kiedyś jeszcze było sporo myśli o tym że bycie w związku ogranicza, nie pozwala żyć tak na prawde, no chyba że kontakt dość zadki, po co spotykać się tak często ? Przecież tylko się sobą znudzimy i na tym się skończy.
Jeden człowiek a tak wiele zmienia..
Mozna spędzać razem, dzień, noc, kilka dni i kilka nocy.. ale dalej jest smutek przy rozstaniu.. ale też pewność, że do kolejnego spotkania nie tak daleko.
"W niewyobrażalnym tempie rośnie moje zainteresowanie Twoją osobą.
z dnia na dzień wypełniasz coraz większą część moich myśli, mojego życia.
uzależniam się od Ciebie, wiesz?"
Kolejne spotkanie na dłużej, wnoszące bardzo dużo...
działo się tak wiele, bardzo chciało by się to wszystko zapisać aby nie uleciało.. a jednocześnie, nie wypada. Lepiej zachować te kilka chwil dla siebie, delektować się..
Nie mogę nie stwierdzić, że jest to bardzo filmowe... az za bardzo, bo tak ciezko uwierzyć ze to moze być realne. Samo to że mógł wpaść to już było cudowne.. a póżniej pare ciekawych godzin.. pokusiłabym się a nawet o słowo "romantycznych " chodź nie przepadam za takim określeniem.
Nigdy nie pomyslałam, że spotkam kogoś tak cudownego, meżczyzne z którym mogę spedzić kazdą chwile w jaki kolwiek sposób a i tak bedzie to bardzo przyjemnie spędzony czas. A jednak.. spotkałam.. I marze by pozostał, własnie taki jakim jest i żeby był obok.. nawet wtedy gdy fizycznie go nie ma w poblizu.
Po raz kolejny.. mogłam obudzić się przy Nim.. zobaczyć jego spojrzenie, pocałować jego usta.. i po prostu być.
Po raz kolejny rozmowy, nocne rozmowy.. bardzo wartosciowe, chociaż trudne, ale pokazały że na prawde potrafimy rozmawiać o wszystkim.. kompletnie o wszystkim.
Doceniam to jak bardzo sie otworzył.. powiedział o czymś co było na prawde trudne, nie powiem odpowiedzi dla mnie były tez trudne, ale pozwala to nam na poznanie siebie.. nie tylko na poziomie psychicznym.
Mam nadzieje że Nam się uda...Bardzo tego chce...
'' Dzięki Tobie poznałam miłość. To wielki dar. Największy jaki mogłam otrzymać od człowieka...''
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz