Jak podsumować ostatenie dni, brak chęci..Brak ochoty na cokolwiek..Robie sobie zaległosci, olewam wszystko.. straszne podejscie. Dlaczego ? Nie wiem. Po co ? Nie mam pojęcia.
Szkoła działa na mnie bardzo depresyjnie, z miła chęcia siedziałabym tam ze słuchawkami w uszach i nie słyszała a najlepiej nie dostrzegała niczego i nikogo..Czyli podejscie w stylu jestem ale jakby mnie nie bylo.
Najłatwiej jest wtedy gdy nic nie masz.
Przynajmniej nie mogą Ci już więcej niczego odebrać
Pamiętasz jak kiedyś byliśmy pewni,
że zawsze będzieny istnieli...
Pan P no jest, zbyt duzych problemów nie sprawia, ale i tak meczy troche, zobaczymy jak potoczy sie historia z Nim związana..kiedy nastąpi koniec, czuje ze niedlugo.. czuje ze dlugo to juz potrwać nie moze..
Bo nie ma w Tym nic,nic dobre, miłego.. No chyba ze jego zainteresowanie mną. Tak moj egoizm... wiem.
Ciągła gra, ciągłe stanie na scenie i przybieranie róznych masek..Zazdrosnej dziewczyny, Kochającej i tęskniącej jak nikt nigdy za nikim, Pragnącej kolejnego jego widoku.. Jak długo tak mozna? Jak dlugo mozna oszukiwać siebie samą? Na dłuższą mete sie tak nie da. Pragnienie bycia sobą, Ta prawdziwą sobą jest jednak większe.
dziś
pomimo wszystko
na zawsze...
Znów są. Oni Obaj. Jeden i drugi. Po obu wylalo się sporo łez . A teraz są. Z R spotkam się w czwartek, ale o dziwo nie boje się nie odczuwam zadnego leku, obaw nic.. wewnetrzny spokoj. Jakby 1,5 roku nie grało zadnej roli.. Wyleczylam się? nadal mi go w pewnym sensie brakowało..i chyba będzie? Zobaczymy, spotkamy sie porozmawiamy.
Odpowiednia ilość wina smakuje jak miłość..
A w sobote Patryk.. obiecał ze bedzie na 100 % jak mam wierzyć? Ciezko, ale chce naprawde chce w to wierzyć.. ze bedzie. Ze go zobacze po 4 miesiącach, Boje się jego Widoku, bo nie wiem co zrobie, Co jezeli rzuce mu się na szyje i zaczne płakac? O nie, to nie wchodzi w gre.. Nie wolno mi. Uf.. okey.. spokoj. Przywitam się z nim normalne i bedzie dobrze.. musi innych opcji brak..Boje się rozmowy i tego ze chce go spytac.. chociaż odpowiedz mam prawie pewną.. "Tak "
czasem, trzeba po prostu usiąść i napisać,
chociażby puste słowa, w których mieszka cisza...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz