czwartek, 2 kwietnia 2015

Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać Że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj

Wieczorem
Wieczorem przed mym domem
Wystawię ekran
I wyświetlę film
Coś o mnie i o tobie
Będę leczył chore sąsiadów sny


Porządki świąteczne już prawie gotowe, mam nadzieje że ten czas szybko  minie nie przepadam za świętami, wywracają tylko życie do góry nogami. Niby wolne, a tak dużo do zrobienia.. dużo przygotowań, ale to kolejne święta, które są tylko zaznaczone na czerwono w kalendarzu. Nic więcej.Nie wiem czemu, może to przez ograniczenia które sama sobie narzucam. Ale nie czuje się z tym źle. Może jedynie trochę mnie to męczy.


Dziś wiem, wszystkie rzeczy, które kiedyś określały mnie
Gdzieś zniknęły, porzuciłem je

Przeszłość rzucona w kąt, przykryta stertą kolorowych kartek, kartek opisujących teraźniejszość. Prawdziwe życie, a nie fikcje.. nie wiem czy literacką, jak to ostatnio zostało ujęte. Nie napiszę o tym książki bo nie pamiętam, i nigdy nie chce pamiętać. A to wszystko uświadamia mi jeszcze bardziej, jak dobrą decyzje podjełam 21 grudnia. Bo Kocham na prawdę a nie tylko w wyobraźni, nie tworzę bajki w wyobraźni bo mam ją na co dzień. 
Bo mam przy sobie człowieka który chce tworzyć ten świat ze Mną a ja z Nim. I nic więcej do szczęścia nie potrzebuje. 

Czasem lubie pogdybać, pomyśleć ale zawsze dochodzę do wniosku, że z Nikim innym nie potrafiłabym być aż tak szczęśliwa. A wszystko to co było.. jest stertą wspomnień gdzieś zapisanych.. 

A teraz pozostaje czekać na dni kiedy, będziemy razem zasypiać i budzić się.. 
I trzymać kurczowo szczęście żeby nie uciekło, wraz z deszczem.. bądź śniegiem patrząć na dzisiejszo/wczorają pogodę. 

Zapomnij o wszystkich powodach, dla których coś się nie uda. Wystarczy znaleźć jeden dobry powód, dla którego się powiedzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz